Strona główna    Kontakt z Redakcją NFA    Logowanie  
Szukaj:

Menu główne
Aktualności:
Gorący temat
NFA w mediach
NFA w opiniach
Jak wspierać NFA
Informacje

Linki

Rekomenduj nas
Redakcja
Artykuły
Nowości
Europejska Karta     Naukowca
Patologie środowiska     akademickiego
Oszustwa naukowców
Mobbing w środowisku     akademickim
Etyka w nauce i edukacji
Debata nad Ustawą o     Szkolnictwie Wyższym
Perspektywy nauki i     szkolnictwa wyższego
Czarna Księga     Komunizmu w Nauce i     Edukacji

Wszystkie kategorie
Inne
Reforma Kudryckiej
Postulaty NFA
Reformy systemu nauki
WHISTLEBLOWING
NFA jako WATCHDOG
NFA jako Think tank
Granty European Research Council
Programy,projekty
Kij w mrowisko
Kariera naukowa
Finanse a nauka
Sprawy studentów
Jakość kształcenia
Społeczeństwo wiedzy
Tytułologia stosowana
Cytaty, humor
Listy
Varia
Czytelnia
Lustracja w nauce i edukacji
Bibliografia NFA - chronologicznie
Subskrypcja
Informacje o nowościach na twój e-mail!
Wpisz swój e-mail i naciśnij ENTER.

Najczęściej czytane
Stanowisko NIEZAL...
Tajne teczki UJ, ...
Mobbing uczelniany
Amerykańska konku...
O nauce instytucj...
Inna prawda o ucz...
Powracająca fala ...
Urodzaj na Akadem...
Darmowy program a...
Jasełka akademick...
Menu użytkownika
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć!
Strefa NFA
Statystyki

użytkowników: 0
gości na stronie: 214


Polecamy

NFA na Facebook'u

Ranking Światowych Uczelni 2009







Artykuły > Debata nad Ustawą o Szkolnictwie Wyższym > Ustawa o szkolnictwie wyższym -czy kolejny bubel legislacyjny jest naprawdę pożądany?


Rektor Ziejka martwi się postulatami projektu poselskiego: "Bo jak się ma rozwijać nauka, jeśli trudno będzie zwolnić słabego pracownika".
Otóż, słabi pracownicy zgodnie z projektem poselskim nie byliby zatrudniani na uczelniach, bo o przyjmowaniu pracowników decydowałyby otwarte, a nie fikcyjne jak obecnie konkursy oraz dorobek naukowy.
Obecny stan rzeczy jasno wskazuje, że rektorzy nie mają nawet zamiaru zwalniać słabych pracowników, szczególnie wtedy, jeśli ci mają tytuły profesorskie przynoszące uczelni dużo punktów akredytacyjnych, natomiast nie mają trudności w zwalnianiu, nawet z naruszaniem elementarnych praw człowieka, dobrych pracowników - wychowawców wielu pracowników naukowych. Jak się ma rozwijać nauka skoro rozwijających naukę rektorzy nie chcą widzieć w swoich murach!
Według rektora Ziejki - "Autorzy poselskiego projektu mówią, że trzeba równać do Ameryki, gdzie nie ma habilitacji, ale z drugiej strony nie chcą wiedzieć, że w Ameryce nie wolno pracować na dwóch uczelniach." To wprowadzanie w błąd czytelnika. Właśnie oba projekty i prezydencki i poselski zakładają możliwość pracy na 2 etatach i to jest negatywna strona obu tych projektów! Najwyższy czas skończyć z tym procederem wieloetatowości profesorskiej (nierzadko fikcyjnej) szczególnie bulwersującej w sytuacji silnego bezrobocia dotykającego także doktorów.
Rektor Ziejka obawia się, że w przypadku likwidacji habilitacji "Każda uczelnia mogłaby wówczas mnożyć profesorów, ale czy każdy profesor byłby mądry..." jakby nie zauważając, że przy obecnej weryfikacji kadr nie każdy profesor jest mądry. Widocznie ta weryfikacja jest wysoce niedoskonała. Ostatnio jeden z profesorów wypowiadał się, że proporcjonalnie ilość kretynów wśród profesorów nie jest mniejsza niż w innych zawodach. Widać obecny system źle działa skoro tak jest, i widać to gołym okiem. Petryfikacja tego stanu rzeczy nie poprawi proporcji mądrych profesorów wśród głupich.
Rektor Ziejka obawia się także, że "komitety zakładowe określonego związku zawodowego będą decydowały o tym, komu dać profesurę a komu nie" ale jakby zapomina, że przecież wielu obecnych profesorów zostało "przepuszczonych" przez komitety zakładowe PZPR, które decydowały komu dać profesurę, a komu nie. Panu Rektorowi jakby to nie przeszkadzało. Straszy tym, czego i tak nie będzie, a aprobuje to co jest, mimo że być nie powinno. W nauce i edukacji żadnej pozytywnej weryfikacji nie było. Nadal dominuje selekcja negatywna.
Rektor Ziejka twierdzi, że "Chodzi o stworzenie normalnego rynku edukacyjnego." Niestety projekt prezydencki tego nie zapewnia. Obecnie zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym (a w każdym razie ze stosowaną jej wykładnią) nawet kryminaliści mogą zakładać szkoły wyższe (http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1189077&KAT=241, Trybuna Sląska 17.09.2004), i nawet ministerstwo edukacji nie jest przekonane czy nowa ustawa taką możliwość wykluczy. Ziejka twierdzi "Chodzi po prostu o inne pojęcie rozumienia zawodu nauczyciela akademickiego. To nie jest zawód zwyczajny, to jest powołanie". Niewątpliwie, jeśli zawód może być wykonywany nawet przez kryminalistów - to nie jest to zwykły zawód. Do takiego zawodu trzeba mieć autentyczne powołanie!
Czy to jest normalny rynek edukacyjny? Okazuje się, że ci, którzy mieli wysokie osiągnięcia edukacyjne, najwyższe oceny od studentów i wychowanków negatywnie wpływali na młodzież akademicką i pracować na uczelniach nie mogą, ale kryminaliści takiego negatywnego wpływu nie mają i mogą nawet szkoły zakładać. Czy to jest normalne?
Polska winna być normalnym europejskim krajem, państwem prawa. Niestety tak nie jest, szczególnie w sferze nauki i edukacji. Jeśli zostanie przyjęty w zasadniczej części prezydencki projekt ustawy to długo w tych sferach normalnie nie będzie. Kolejny bubel legislacyjny jest naprawdę pożądany tylko przez rektorów. Młodzi woleliby zmianę systemu nauki i edukacji w Polsce, aby było normalnie i żeby mogli się realizować w swoim kraju, zamiast opuszczać go nieraz na zawsze, bo nie ma do czego wracać. Ustawy tak przyjazne nawet dla kryminalistów są bardzo nieprzyjazne dla uprawiających naukę a tak nie powinno pozostać na wieki.


Józef Wieczorek
(autor jest inicjatorem Niezależnego Stowarzyszenia na Rzecz Nauki i Edukacji)


Tekstu nie przyjęła redakcja Dziennika Polskiego.
Jak widać żadnej polemiki z twórcami i zwolennikami projektu prezydenckiego w środowisku akademickim być nie może. W nauce zamiast koniecznego nieposłuszeństwa w myśleniu obowiązuje obecnie lojalność w stosunku do trzymających władzę.

Tekst opublikowano w Niezależnym Magazynie Publicystów - Kontrateksty






strony: [1] [2] [3]
nfa.pl

© 2007 NFA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.053 | powered by jPORTAL 2