Strona główna    Kontakt z Redakcją NFA    Logowanie  
Szukaj:

Menu główne
Aktualności:
Gorący temat
NFA w mediach
NFA w opiniach
Jak wspierać NFA
Informacje

Linki

Rekomenduj nas
Redakcja
Artykuły
Nowości
Europejska Karta     Naukowca
Patologie środowiska     akademickiego
Oszustwa naukowców
Mobbing w środowisku     akademickim
Etyka w nauce i edukacji
Debata nad Ustawą o     Szkolnictwie Wyższym
Perspektywy nauki i     szkolnictwa wyższego
Czarna Księga     Komunizmu w Nauce i     Edukacji

Wszystkie kategorie
Inne
Reforma Kudryckiej
Postulaty NFA
Reformy systemu nauki
WHISTLEBLOWING
NFA jako WATCHDOG
NFA jako Think tank
Granty European Research Council
Programy,projekty
Kij w mrowisko
Kariera naukowa
Finanse a nauka
Sprawy studentów
Jakość kształcenia
Społeczeństwo wiedzy
Tytułologia stosowana
Cytaty, humor
Listy
Varia
Czytelnia
Lustracja w nauce i edukacji
Bibliografia NFA - chronologicznie
Subskrypcja
Informacje o nowościach na twój e-mail!
Wpisz swój e-mail i naciśnij ENTER.

Najczęściej czytane
Stanowisko NIEZAL...
Tajne teczki UJ, ...
Mobbing uczelniany
Amerykańska konku...
O nauce instytucj...
Inna prawda o ucz...
Powracająca fala ...
Urodzaj na Akadem...
Darmowy program a...
Jasełka akademick...
Menu użytkownika
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć!
Strefa NFA
Statystyki

użytkowników: 0
gości na stronie: 115


Polecamy

NFA na Facebook'u

Ranking Światowych Uczelni 2009







Artykuły > Lustracja w nauce i edukacji > Wredna szafa
Karol Życzkowski

Wredna szafa



W naszym domu kłopot wielki mamy. Starą, cuchnącą szafę. Albo się w niej szczury zalęgły i pozdychały, albo poprzedni lokatorzy, nieporządni raczej, ścierwo jakieś doń nawrzucali. Wyprowadzili się oni już dawno, ale szafa jest i dalej pachnie. Nikt w domu do dziś nie wie, co tam naprawdę zalega.

Co delikatniejsi domownicy, nos rękami zatykają i krzyczą przeraźliwie:
Nie dotykać szafy, bo się cały smród rozniesie. A od takiego fetoru to i umrzeć można.
I słusznie prawią, bo w istocie jedzie od szafy straszliwie. A jak kto nieuważnie bokiem przejdzie i szafę potrąci, to zaraz czuć w całym domu.

Inni tylko basują głośno:
A nie mówiłem już 17 lat temu, by tę trupią szafę na roścież otworzyć? Wszelkie łajno dawno by się wylało i zaschło, smród by się rozszedł i wszyscy zapomnieliby o sprawie...
Może by tak i było, ale nie jest, a szafa dalej w domu stoi. I śmierdzi. I co chwila zapachem przypomina o swym istnieniu. Cóż więc robić?

Ci wrażliwsi tylko by podwójną taśmą odrzwia szafy zakleili, warstwę styropianu położyli i szczeliny silikonem zalali, by się już żadne zapachy z niej wydostawać nie mogły. A jeszcze by postawili jakiego domownika z kijem, co by tylko stał i baczył, by inni przechodząc drzwi szafy dotknąć nawet nie mogli.
- Nie będziemy się przecież babrać w łajnie – powiadają - a w ten to sposób sprawa przykrego zapachu już na zawsze rozwiązana zostanie.

Liczni przeciwnicy tego konceptu, nic jeno by tę cuchnącą szafę otworzyć. Niektórzy straceńcy sami by się w takiej gnojowicy chętnie wykąpali, by przy tym smród po całym domu rozwłóczyć. Na szczęście są też inni, którzy przezornie gumowe rękawice i kalosze do kolan nabyć zamierzają, aby nieczystości z szafy jakoś zgrabniej usunąć. Lecz oni jacyś tacy nieuczeni i niezgrabni, na higienie środowiska się nie znają, a o nowoczesnych metodach deratyzacji pojęcia w ogóle nie mają. Rozwalając szafę tak skunksi fetor pewnikiem po całym mieszkaniu rozniosą, że przez lat kilka mieszkać się w nim dało nie będzie. I znów cześć domowników na dobre w świat wyjedzie, a tyle zachodu i starań nas to nowe mieszkanie kosztowało...

Na razie wredna szafa dość dobrze przymknięta w kącie stoi, lecz co pewien czas mdłym smrodem znać o sobie daje. Sam też bym wolał, by jej u nas w domu nie było. Ale niestety jest i straszy. I jeszcze domowników skłóca. Gorliwi otwieracze tak głośno z wrażliwymi zamykaczami ostatnio się o szafę sprzeczają, że już nawet w domu w karty spokojnie pograć nie sposób. Dobrzy ludzie, poradźcie, co nam czynić należy?

Karol Życzkowski

ps. W dniu umieszczenia tego listu w sieci otrzymałem mailem wskazówki od kompetentnego górala spod Kasinki:
- Panie, ni ma innej rady, cza wziąć widły i wykidać gnój.


Kraków 13 marca 2007 karol[małpa]cft[kropka]edu[kropka]pl
nfa.pl

© 2007 NFA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.024 | powered by jPORTAL 2