Strona główna    Kontakt z Redakcją NFA    Logowanie  
Szukaj:

Menu główne
Aktualności:
Gorący temat
NFA w mediach
NFA w opiniach
Jak wspierać NFA
Informacje

Linki

Rekomenduj nas
Redakcja
Artykuły
Nowości
Europejska Karta     Naukowca
Patologie środowiska     akademickiego
Oszustwa naukowców
Mobbing w środowisku     akademickim
Etyka w nauce i edukacji
Debata nad Ustawą o     Szkolnictwie Wyższym
Perspektywy nauki i     szkolnictwa wyższego
Czarna Księga     Komunizmu w Nauce i     Edukacji

Wszystkie kategorie
Inne
Reforma Kudryckiej
Postulaty NFA
Reformy systemu nauki
WHISTLEBLOWING
NFA jako WATCHDOG
NFA jako Think tank
Granty European Research Council
Programy,projekty
Kij w mrowisko
Kariera naukowa
Finanse a nauka
Sprawy studentów
Jakość kształcenia
Społeczeństwo wiedzy
Tytułologia stosowana
Cytaty, humor
Listy
Varia
Czytelnia
Lustracja w nauce i edukacji
Bibliografia NFA - chronologicznie
Subskrypcja
Informacje o nowościach na twój e-mail!
Wpisz swój e-mail i naciśnij ENTER.

Najczęściej czytane
Stanowisko NIEZAL...
Tajne teczki UJ, ...
Mobbing uczelniany
Amerykańska konku...
O nauce instytucj...
Inna prawda o ucz...
Powracająca fala ...
Urodzaj na Akadem...
Darmowy program a...
Jasełka akademick...
Menu użytkownika
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć!
Strefa NFA
Statystyki

użytkowników: 0
gości na stronie: 124


Polecamy

NFA na Facebook'u

Ranking Światowych Uczelni 2009







Artykuły > Czarna Księga Komunizmu w Nauce i Edukacji > Tajne teczki UJ, czyli o wyższości 'prawa' stanu wojennego nad Konstytucją III RP



Uczelnia jest autonomiczna więc każdego może pomówić o co tylko ma ochotę i nie musi tego niczym dokumentować. Ja swojego podszywania się nie będę dokumentowal, bo nie wiem na czym to by miało polegać. Ja w Solidarności działałem ( organizowanie 'S' w 1980 r. w ING UJ, organizowanie strajku po wprowadzeniu stanu wojennego, kolportażu pracy podziemnej, dokształtu studentów), także wtedy gdy oskarżający mnie trzymali z towarzyszami trzymajacymi władzę na uczelni.

Jak Konstytucję traktują sądy

Sprawa usunięcia z uczelni nie podlegała odwołaniu się do sądu na mocy ‘prawa’ co naruszało w sposób oczywisty prawa człowieka, ale do czasu podpisania przez Polskę międzynarodowych umów o respektowaniu takich praw odwoływanie się do sądu nie było uprawnione o czym zresztą zostałem poinformowany. Po zmianach prawnych, które pozwoliły i Polakom wygrywać skargi w Strasburgu jeśli prawa człowieka w Polsce zostały złamane, oddałem i ja sprawę do sądu oczekując przywrócenia do pracy lub odszkodowania. Sądziłem przy tym, że zgodnie z Art. 45. Konstytucji 'Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.
Jednakże sąd pracy nie był bezstronny. Trzymał stronę pozwanego. Nie powołał ani jednego świadka, ani nie interesował się zaaresztowanymi przez władze UJ dokumentami. Twierdził, że sprawa się przedawniła i dziwił się czemu sprawy do sądu nie oddałem od razu. Tym niemniej w uzasadnieniu wyroku sąd stwierdzał, że sprawa nie podlegała zaskarżeniu do sądu, czyli jak ja rozumiem zarzucał mi dlaczego nie zrobiłem tego czego nie mogłem zrobić zgodnie z obowiązującymi przepisami i wyjaśnieniami.
Kolejny sąd trzymał nadal stronę pozwanej uczelni i nie dochodził czyje wyjaśnienia są zasadne, a które nie, stwierdzając w wyroku (wyrok 24.05.2000 r)), że 'nie jest rzeczą sądu zarządzanie dochodzeń w celu wyjaśnienia twierdzeń stron' . Widać, że sąd nie miał zamiaru poznać ani rzeczywistych przyczyn usunięcia mnie z uczelni, ani nie miał ochoty zapoznania się z zawartością dokumentów dotyczących mojej osoby będących w posiadaniu uczelni.





strony: [1] [2] [3] [4] [5] [6]
nfa.pl

© 2007 NFA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.039 | powered by jPORTAL 2