|
|||
:: Działania operacyjne i dezintegracyjne wobec NFA - okres jasełek Artykuł dodany przez: nfa (2008-12-19 18:23:37) Józef
Wieczorek
Działania operacyjne i dezintegracyjne wobec NFA (okres
jasełek)
Po rozesłaniu informacji o zajęciu skrawka cyberprzestrzeni przez Niezależne Forum Akademickie można się było spodziewać wzrostu zainteresowania portalem. Wcześniej wejść nie było zbyt wiele, bo i internet nie był tak powszechny, a i formuła PCN nie była optymalna.(okres założycielski) Zbliżały się Święta Bożego Narodzenia zwykle kojarzone przez istoty ery przed-internetowej z okresem jasełek. Jasełka istotnie nadchodziły również. Drugiego dnia Świąt okazyjnie zajrzałem do
poczty i tu e-mail od (nie)znajomego dziennikarza ( znajomy z
internetu), że napisał do Gazety Wyborczej w mojej obronie. Nie
wiedziałem o co chodzi, bo GW nie przeglądałem. Okazało się, że
w wigilię Wigilii nastąpił atak Heroda zaniepokojonego rodzeniem
się niezależnej myśli akademickiej. Herod stał na czele uczelni, która mnie wychowała, zapewne zaniepokoił się, że też ponosi współodpowiedzialność. W jakiejś formie mnie wyróżnił spośród innych, więc to był sygnał, że NFA jest poważną stroną. Na muchę wystarczy klapka, a tu armata dużego kalibru. Widocznie strach miał wielkie oczy i zobaczył co najmniej niedźwiedzia. Odpowiedziałem
na atak - tekstem..Jasne, że w organie (rzekomo)walczącym o
demokrację i wolność słowa niewygodne słowo się knebluje, a
niewygodnych wdeptuje się w błoto. Czułem tu sprawę w kontekście i nie pomyliłem się, że chodzi tu o dobrze przygotowane działania operacyjne dla zdyskredytowania założyciela NFA. W działaniach rzecz jasna brały udział najwyższe władze najstarszej polskiej uczelni, która nie była w stanie mnie wychować, a na której wychowałem niemały zastęp młodych ludzi. Jasne, że miecz został przekazany Herodowi, a ślady skrupulatnie pozacierano. No cóż, robili to fachowcy ( nie tacy jak w esbecji !) , którzy nie muszą się zresztą obawiać naszego, równie fachowego wymiaru (nie)sprawiedliwości. Nawet się nie spodziewałem, że moją (nie)skromną osobą już w listopadzie zajmował się senat UJ, bo to czym się zajmował nie pochwalił się . Jak zwykle. Miecz został odlany, dobrze zahartowany, ale wręczony Herodowi, aby ciosem w plecy, a najlepiej poprzez ścięcie głowy - rozwiązać problem. Sfabrykowano
podkładkę, że destabilizuję polskie środowisko akademickie, co w
gruncie rzeczy było szczególnym wyróżnieniem. Wcześniej
destabilizowałem co najwyżej zakład, potem instytut, a w końcu
całą uczelnię, dla której stanowiłem zagrożenie jeszcze w
okresie komunistycznym, jak mi oznajmił rektor-elekt , trzęsąc
portkami przed tym co go może spotkać jak ja zostanę na uczelni.
Pozbył się mnie realizując politykę partii i esbecji, ale nie do
końca. Trzeba odradzającemu potworowi akademickiemu, jak mnie
postrzegano. odrąbać głowę! Cios padł - głowa pozostała, i to podniesiona ! Ale zadający ciosy chyba trochę się zachwiali. Sąd jednak przyszedł z pomocą. Uznał, że ja się mogę bronić bo mam stronę internetową. Zapewne
uznał, że jak ja coś napiszę to tak jest co każdy widzi i żadna
obrona sądowa nie jest tu potrzebna. Co innego z organem
nadredaktora. Nie uznał, że ten organ ma cokolwiek napisać, czy to
mojego, czy swojego. Któż bowiem o zdrowych zmysłach na serio
weźmie to co w GW jest napisane ! Więc stanęło na tym - jak stoi. NFA nie ma tyle szmalu co Agora więc dalsze sądzenie się nie ma sensu, ale wykładnia sądowa moim zdaniem całkiem wyłożyła to jak jest naprawdę i co jest chlubą NFA . Ja piszę prawdę, a GW – nie ! I tak by można te jasełka zakończyć, chociaż trzeba pamiętać, że prawda nie zawsze wygrywa. Raczej nader rzadko. Tym
razem wygrała, chociaż z NFA wsparcia nie dostałem, bo ja nie
jestem jakiś Wolszczan, czy Kus, których bronią całe zastępy . Ja jak się nie obronię sam, to nikt mnie nie obroni, a jest niemal pewne, że raczej przyłoży lepiej i precyzyjniej niż sam Herod. Miłych
Jasełek życzy Herodom i ich pretorianom oraz halabardnikom życzy
- nadal przy klawiaturze w 4 czwartą rocznicę NFA Założyciel i redaktor NFA Józef Wieczorek
adres tego artykułu: www.nfa.pl//articles.php?id=557 |