www.nfa.pl/

:: Apel do apelowników nauki polskiej
Artykuł dodany przez: nfa (2005-03-31 17:59:26)


Józef Wieczorek

Apel do apelowników nauki polskiej

Apelowanie stało się pewnym stylem naszego życia publicznego. Na łamach dzienników, tygodników aż się roi od apeli. Apeluje się aby ludzie nie byli zbyt radykalni, aby lublili Unię Europejską, aby się moralnie prowadzili, no i generalnie aby byli lepsi niż są, i żeby budowali lepszy świat od tego który jest. Pod apelami czasem podpisów jest kilka, czasem kilkadziesiąt, a nawet więcej, Podpisy jednak często się powtarzają. Widać, że niektórzy lubią apelować stawiając się w sytuacji obywatela lepszego, bardziej rozumnego, bardziej odpowiedzialnego za losy kraju i ludzkości.
Wykształcił się chyba swoisty cech apelowników, może jeszcze niezarejestrowany jako organizacja pożytku publicznego, ale rejestrowany w naszych mediach. Jaki jest jednak pożytek publiczny z tych apeli ? Trudno ocenić. Badań na ten temat nie ma. Nie zawsze jest oczywiste, że kierunek apelu jest właściwy. Czyż nie należałoby czasem zaapelować do apelujących, aby sami zwrócili uwagę na to, na co chcą zwracać uwagę pozostałej części obywateli? Apelujący zajmują niekiedy eksponowane stanowiska decydenckie i należą do odpowiadających za obecny kiepski stan rzeczy.
Niektórzy apelują jakby w gorączce. Skoro nie byli obecni w apelu antyradykalnym, zaraz się w kilku jednoczą aby przygotowac apel moralny. Jak cisza apelowa trwa zbyt długo zaraz kombinują o co by jeszcze zaapelować aby o nich znowu media pisały i wyrażały zachwyty nad ich poziomem intelektualnym i moralnym, którego oczywiście podważać nie można. Apelant – osoba święta i krytyce nie podlega. Kto by skrytykował - to pieniacz, awanturnik, barbarzyńca w ogrodzie świątobliwych mężów ( a czasem i żon).
Jak się porówna treść apeli i wypowiedzi poza-apelowe sygnatariuszy to jasno widać, że są one często sprzeczne. Tak jakby apelownikom chodziło tylko o zaistnienie medialne, natomiast treść tego zaistnienia jakby była nieistotna.

Apelujący o rzeczywiste reformy w życiu akademickim jednocześnie w wywiadach wyrażają zadowolenie, że wreszcie wejdzie w życie ustawa o szkolnictwie wyższym przeciwko uchwalaniu której apelowali. Są przeciw, a nawet za. A może nic nie rozumieją z tego co podpisywali (albo co mówią), a może tego nawet nie czytali ? Jak dotąd chyba, żaden ośrodek badania opinii publicznej nie przeprowadził badań wśród apelowników aby sprawdzić dlaczego oni tak naprawdę apelują. A apelują przecież intelektualiści, profesorowie, i to często na wielu stanowiskach. Ostatnio kilku uczonych nauki polskiej apelowało : Zwracamy się do naszych kolegów - do ludzi nauki, nauczycieli akademickich, pedagogów i wychowawców - o wdrażanie norm moralnych w praktykę życia codziennego. Zwracamy się do światłych Polaków z apelem, aby włączyli się w życie publiczne kraju'.
Wśród sygnatariuszy bez trudno jednak można odnaleźć tych, którzy na ogół są głusi na swe apele. Czy ktoś kto heroicznie walczy o autonomię względem prawa, o wykluczanie z publicznego życia akademickiego im niewygodnych, o nieujawnianie prawdy w tajnych teczkach akademickich zabezpieczonych - jest wiarygodnym wojownikiem o respektowanie norm moralnych ? Apelujący o dobre obyczaje w nauce nie mają zamiaru w najmniejszym stopniu dobrych obyczajów respektować a nawet dyskredytują tych, którzy ich apele wzięli na serio i usiłują walczyć z patologiami akademickimi. Los tych, którzy potraktowali apelowników jako autorytety moralne nie jest do pozazdroszczenia. Apele te bowiem przypominają apele Największego Językoznawcy o walkę o pokój, której to walki pokojowo nastawieni mieszkańcy tej ziemi nie mieli wielkich szans aby przetrwać. Hipokryzja apelowników często ma wymiary wręcz kosmiczne.
Zwracam się zatem z apelem do apelowników aby przestali wreszcie apelować i sami zaczęli się stosować do elementarnych zasad przyzwoitości w życiu społecznym. Mam jednak świadomość, że ten apel to głos wołającego na puszczy zasiedlonej przez lwy gotowe do rozszarpania każdego kto im nie okaże szacunku przynależnego królom.

Józef Wieczorek













adres tego artykułu: www.nfa.pl//articles.php?id=75