Józef Kalisz
Polska nauka i szkolnictwo wyższe potrzebują reform
Potrzeba reform w polskiej nauce i szkolnictwie wyższym jest nagląca. Ważne elementy systemu organizacyjno-prawnego polskiej nauki pozostają niezmienione od dziesiątków lat. Liczne doniesienia medialne o złych obyczajach oraz niewłaściwym funkcjonowaniu polskich jednostek naukowych spotyka się niemal codziennie. Biorąc pod uwagę wskaźniki statystyczne OECD, finansowanie nauki w Polsce wypada fatalnie. Łączne, roczne nakłady per capita na Badania+Rozwój wynoszą w dolarach: w Finlandii – 937, we Francji – 629, w Czechach – 212, a w Polsce – 63 (!). Ponadto struktura tych nakładów, czyli stosunek nakładów rządowych do biznesowych wynosi w Polsce ok. 2, czyli odwrotnie niż w podanych poprzednio krajach, gdzie wynosi on odpowiednio 0,4 – 0,7 – 0,8.
Polska jest krajem o ubogiej infrastrukturze naukowej i technologicznej, co oznacza, że w najbliższej przyszłości – podobnie jak do tej pory – znaczna część nakładów na naukę i na rozwój przemysłu będzie musiała być przeznaczona na import nowoczesnych urządzeń i technologii. Z punktu widzenia strategicznych celów państwa, pewne kierunki badań muszą być faworyzowane. Dlatego niezbędne są określone priorytety, sformułowane w „Założeniach polityki naukowej, naukowo-technicznej i innowacyjnej państwa”, opracowanych w 2004 roku w Ministerstwie Nauki i Informatyzacji. Są to od dawna oczekiwane kroki we właściwym kierunku, a planowane działania zasługują na uznanie i wsparcie ze strony środowiska naukowego. Równie niezbędne jest wprowadzenie menedżerskiego stylu zarządzania w nauce i szkolnictwie wyższym, opisanego w świetnej książce K. Pawłowskiego „Społeczeństwo wiedzy – szansa dla Polski” („Znak”, 2004).
Odpowiednie sformułowanie celów strategicznych jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym do właściwej alokacji i wykorzystania środków finansowych. Trzeba również zapewnić odpowiednie warunki środowiskowe. Najistotniejsze z nich to
Jawność i ewaluacja osiągnięć naukowych
Ewaluacja osiągnięć naukowych jest bardzo trudnym zadaniem, ale trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie, które umożliwi ustanowienie zdrowych reguł postępowania przy finansowaniu naukowców i w polityce awansowej. Trzeba położyć kres daleko idącej dowolności interpretacji przepisów prawnych, tworzonych jeszcze w duchu minionej epoki. Trzeba ograniczyć i docelowo wyeliminować nagminnie spotykane pozoranctwo naukowe, które jest jednym z objawów zauważalnej demoralizacji środowiska naukowego w Polsce. Nie wystarczy nawoływanie o dobre obyczaje i tworzenie kodeksów etycznych. Trzeba sięgnąć do bardziej kategorycznych uregulowań prawnych.
strony: [1] [2] [3] [4] [5] [6]
|