Ministrowie odpowiedzialni za szkolnictwo wyższe w Europie (reprezentujący już 32 państwa) spotkali się następnie w Pradze 19 maja 2001 roku i omówili stan wdrażania procesu bolońskiego oraz podkreślili, że „stworzenie EOSW stanowi warunek podniesienia atrakcyjności i konkurencyjności instytucji szkolnictwa wyższego w Europie”. Aby rozszerzyć zasięg procesu bolońskiego, podkreślono także potrzebę organizowania seminariów i szkoleń w obszarach podnoszenia jakości kształcenia i akredytacji uczelni, stosowania punktów kredytowych i uznawalności dyplomów, kształcenia ustawicznego, współdziałania uczelni i włączania studentów w ten proces oraz propagowania atrakcyjności uczelni europejskich w świecie.
Na kolejnej konferencji ministrów w Berlinie, 19 września 2003 roku (33 kraje uczestniczące) omówiono postęp prac w budowie „Europy Wiedzy” a także podkreślono konieczność zapewnienia ściślejszych powiązań pomiędzy szkolnictwem wyższym i ośrodkami badawczymi; tak, aby europejski obszar szkolnictwa wyższego skorzystał na szerokiej współpracy z europejskim obszarem badań naukowych. Zaproponowano także rozszerzenie dwustopniowej struktury studiów o studia 3-go stopnia (doktoranckie) oraz wskazano na konieczność rozwoju kształcenia interdyscyplinarnego oraz „kształcenia przez całe życie”. Postanowiono też o przyłączeniu 7 nowych państw do EOSW (w tym Rosji) tym samym obejmując procesem bolońskim łącznie 40 państw. Następne spotkanie zaplanowano na maj 2005 roku w Bergen.
Warto w tym miejscu wyraźnie podkreślić, że celem procesu bolońskiego, zrodzonego wprawdzie w środowisku politycznym (międzyrządowym) Unii Europejskiej, ale przecież realizowanego w ścisłej współpracy z krajowymi środowiskami akademickimi ( i przede wszystkim przez te środowiska) nie jest unifikacja systemów szkolnictwa wyższego, planów studiów, programów nauczania, etc. w krajach uczestniczących w tym procesie. Celem jest przede wszystkim uzgodnienie wspólnych wartości, zasad i zaleceń, z uwzględnieniem odrębności systemowej i kulturowej państw i regionów oraz lokalnych obyczajów akademickich. Nieuczestniczenie w procesie bolońskim (równie dobrowolne jak i uczestnictwo w nim) nie niesie więc żadnych skutków negatywnych o naturze formalno-prawnej, natomiast skutkuje powszechnie negatywną opinią o danym kraju lub instytucji edukacyjnej oraz zdecydowanie gorszą jej sytuacją na rynku usług edukacyjnych, który staje się przecież coraz bardziej otwarty i konkurencyjny. Co najważniejsze zaś – w wyraźnym stopniu pogarsza „pozycję konkurencyjną” studentów i absolwentów pochodzących z takiego kraju (uczelni) w przestrzeni nie tylko europejskiej. Jak więc wyraźnie widać : proces boloński to jedyna możliwa wyważona i kompromisowa propozycja rozwoju europejskiego (wspólnego) systemu szkolnictwa wyższego.