Metody badań komisji muszą budzić konsternację podobnie jak metody wcześniejszej, bo powołanej w 1990 r. Komisji Senackiej UJ , 'mającej rozpoznać skalę represji i wyrządzonych krzywd pracownikom i studentom UJ w PRL–u' ( Alma Mater, nr.69 , 2005r). szukającej pokrzywdzonych wśród beneficjentów.
W 'DP' czytamy : Prof. Karol Musioł w wydanym wczoraj oświadczeniu przypomniał, że powołanie Rektorskiej Komisji ds. Inwigilacji Uniwersytetu Jagiellońskiego przez Służbę Bezpieczeństwa miało na celu wyjaśnienie z punktu widzenia etycznego. a nie prawnego, postępowania pracowników uniwersytetu posądzonych o współpracę z SB.
Niestety nie możemy np. przeczytać czy i w jaki sposób odniosła się komisja do ubiegłorocznej 'spowiedzi' Andrzeja Jankuna ' TW ' Żalgiris' w Dzienniku Polskim (08-12-2005, Wyznania "Żalgirisa"), w której pominął swój udział w ciałach kolegialnych UJ, wtedy gdy był tajnym współpracownikiem SB? Czy Komisja zbadała akta pod kątem ew. wpływu TW na decyzje ciał kolegialnych ? Dla pokrzywdzonych w PRL akta SB nie są już tajne, ale akta UJ są tajne nadal, więc jasne jest, że pokrzywdzeni nie mają szans takich badań przeprowadzić.
Józef Wieczorek
Dokumentacja dodatkowa:
Pokrzywdzony w rozumieniu ustawy o IPN ( zaświadczenie BU Kr III-5532-359/03)
Heroiczna walka władz UJ o (nie)poznanie prawdy
http://www.nfa.pl/articles.php?id=304
Tajne teczki UJ, czyli o wyższości 'prawa' stanu wojennego nad Konstytucją III RP
http://www.nfa.pl/articles.php?id=37
Tekst przekazany Redakcji Dziennika Polskiego. Bez odzewu .
strony: [1] [2]
|