Okazało się, że w III Rzeczypospolitej mamy demokrację stalinowską, bo pozostawiono w Niej instytucje rodem z PRL-u. W ostatnim czasie poprosiłem kilku Profesorów o ocenę mojego dorobku naukowego i mojej rozprawy habilitacyjnej pt."Badania nad sprawnością układu równowagi po uszkodzeniach półkul móżdżku (studium kliniczne). Przytoczę kilka akapitów recenzji nadesłanej przez Prof. dr hab. med. Wiesława Sułkowskiego z Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi -"Zważywszy fakt, że autor do oceny uszkodzeń równowagi proponuje prosty, powszechnie dostępny test dynamiczny, który został przez Niego bardzo szczegółowo rozpracowany i sprawdzony, należy uznać to za istotny wkład habilitanta do praktyki klinicznej. Opracowany przez Autora test pozwala także diagnozować i różnicować izolowane uszkodzenia błędnika i móżdżku. Jego wiarygodność łatwo potwierdzić w eksperymencie u ludzi zdrowych stosując jednocześnie do uszu asymetryczny bodziec z ciepłą wodą, lub w przypadku uszkodzenia półkul móżdżku z zimną wodą. W moim odczuciu zarówno dorobek naukowy dr J. Nakieli jak i Jego praca habilitacyjna przedstawiają nowatorskie spojrzenie na wzajemne relacje neurofizjologicznych składowych układu równowagi tj. móżdżku, narządu przedsionkowego, narządu wzroku i rdzenia. Szczególnie interesujące i zasługujące na uwagę są oryginalne interpretacje zasad powstawania reakcji przedsionkowo-móżdżkowo-rdzeniowej i przedsionkowo-móżdżkowo-ocznej po zastosowaniu bodźców kinetycznych i kalorycznych, podstaw współdziałania kanałów poziomych z półkulami móżdżku oraz mechanizmów takich jak habituacja, kompensacja i adaptacja, decydujących o funkcjonowaniu układu równowagi. To nowe podejście do patofizjologii błędnika stało się możliwe dzięki starannie przeprowadzonym przez Habilitanta badaniom chorych z obwodowymi uszkodzeniami narządu przedsionkowego i u chorych z uszkodzeniami półkul móżdżku. Reasumując uważam, że dorobek naukowy i praca habilitacyjna są znaczące dla otoneurologii i stanowią samodzielny wkład w rozwój i postępy tej dziedziny medycyny. Pragnę również na końcu stwierdzić, jako były przełożony Habilitanta w okresie Jego zatrudnienia w Instytucie Medycyny Pracy w Łodzi, że charakteryzowała Go zawsze nienaganna postawa moralna i troska o pacjenta, zaś otoneurologia stanowiła pasję życia". Z historii odkryć naukowych wiemy, że twórcy nowych osiągnięć naukowych zaciekle atakowani byli przez tzw. uznawane autorytety naukowe. Mimo dużego zagrożenia dla mnie nieugięcie broniłem i bronię prawdy naukowej. Prawda prędzej czy później zwycięża. Jeden z profesorów w rozmowie powiedział mi, że moje nazwisko będzie bardzo znane ale jeszcze nie teraz. Nadszedł czas naprawy Rzeczypospolitej, budowy IV Rzeczypospolitej. Dlatego poczuwam się do obowiązku aby godnie przyczynić się do tej naprawy. Mam do tego moralne prawo. Nie zrobi tego żadna uczelnia, która boi się konfliktu z CK. Ja jestem człowiekiem wolnym, niezależnym, ale nie zrobię tego sam, oczekuję wsparcia, nagłośnienia tych spraw. Mamy przecież do czynienia z mafią, dlatego w następnym etapie sprawę mojej habilitacji chcę przedstawić Ministrowi Sprawiedliwości, CBA. Mojego dorobku naukowego nie należy traktować jako mojego wyłącznego dobra, ale dobra mojej Ojczyzny. Losy mojej habilitacji wyraźnie świadczą o przestępczej działalności ludzi nauki i zbrodniczej roli w tym zakresie CK. Brak lustracji w tej grupie społecznej -ludzi nauki- najlepiej świadczy, że to co skrupulatnie budowano w czasach PRL przetrwało po 1989r w niezmienionej formie. Nadal młodsze pokolenie ludzi nauki, namaszczone przez starszych kolegów tworzy szczelny klan, niedopuszczając ludzi niezależnych. To wszystko musi być ujawnione i nagłośnione. Likwidacja WSI i powszechna lustracja ośmielają mnie, abym w tym czasie podzielił się moimi doświadczeniami i przeżyciami. Odkrycie układu przedsionkowo-móżdżkowego i dokładne poznanie jego mechanizmów działania jest jednym z największych odkryć w polskiej i światowej otoneurologii.
Uprzejmie proszę o wsparcie.
Z poważaniem - Jerzy Nakiela