1.Trzeba się szybko specjalizować.
2.Liczba zapamiętanych szczegółów (nie idei) to jedyny miernik wartości naukowca.
3.Dyskusja naukowa jest gadaniem, a liczy się tylko robienie wyników.
4.Profesor jest w polskim społeczeństwie świętą krową, bez względu na to jaki poziom merytoryczny i moralny prezentuje.
5.Nieważne, co sobą przedstawiasz, ważne jakie stanowisko piastujesz.
6.Zdecydowanie ważniejsze od zrobienia czegoś wartościowego jest zrobienie czegoś zgodnie z przepisami.
7.Nie należy łączyć się z kobietą z tego samego środowiska, bo ta może być nielojalna celem zrobienia kariery, co kończy się zatruciem tegoż środowiska.
8.Młodzieńcza naiwność i optymizm nie są w dobie konkurencji traktowane wyrozumiale i mogą młodzieńcowi bardzo zaszkodzić.
9.Układ kompensuje wszystko - jest najważniejszy i najsilniejszy.
10.Znajomości to klucz nawet do bardzo hermetycznie zamkniętych drzwi. Kompetencja - to próba otwarcia ich za klamkę.
11.Nadskakiwanie politykom i "wazelina" dla Kościoła gwarantują w Polsce stabilne, dostatnie trwanie.
Szkoda, że gdy studenci wstępują na UW, rektor nie objawia się im i nie przekazuje im powyższych, jedenastu prawd na piśmie. Byłoby dużo mniej dramatycznie. A przecież uczelnia powinna dbać o interes studenta. A więc jest ze strony jej władz poważne zaniedbanie…
Podsumuję refleksją odnośnie polskiej nauki: myślę sobie, że gdyby jakaś obca agentura precyzyjnie zaplanowała spartaczenie młodzieńczego potencjału i entuzjazmu, to nie mogłaby spartaczyć tego bardziej.
Maciej Panczykowski, Katowice
strony: [1] [2] [3]
|