Artykuły > Listy > List do Rektora UJ ( na nowy 2005/2006 rok akademicki)
1 września 2005 r.
Józef WIECZOREK
ul. Mariana Smoluchowskiego 4/1
30-069 Kraków
Rektor prof. dr hab. Karol Musioł
UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI
Motto:
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego....
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Czesław Miłosz
W związku ze zbliżającym się początkiem nowego roku akademickiego informuję, że chciałbym wznowić moje wykłady i seminaria na UJ, które zostały brutalnie przerwane na mocy ‘prawa’ stanu wojennego w 1987 r. z pogwałceniem elementarnych praw człowieka (brak możliwości zaskarżenia do sądu w 1987 o czym byłem informowany przez władze UJ !!!) i z ewidentną szkodą dla nauki i edukacji.
Zostałem wówczas oskarżony przez anonimową do dnia dzisiejszego komisję o negatywne oddziaływanie na młodzież akademicką a dowodów na zasadność tego oskarżenia, jak i innych 'ocen', do dnia dzisiejszego nie otrzymałem ! Nie został odtajniony także skład Komisji serwującej paranoidalne oskarżenia.
Władze UJ do dnia dzisiejszego powołują się na 'prawo' z r. 1982 , które pozwalało im na wyrzucanie każdego niewygodnego pracownika pod dowolnym, także sfingowanym, jak pokazuje mój przypadek – oskarżeniem. Jednocześnie rektorzy w tym roku heroicznie walczyli o autonomię względem prawa, o niemożliwość odwoływania rektorów przez ministra edukacji nawet w przypadku rażącego naruszenia prawa, a to ze względu na negatywne doświadczenia z lat 80-tych kiedy zapisy w ustawach wykorzystywano do usuwania niewygodnych rektorow. Sami rektorzy jednak na podstawie zapisów ustawy z 1982 gorliwie usuwali niewygodnych nauczycieli akademickich i do tej pory stoją na stanowisku słuszności takich poczynań. Jest to przykład jak dobro złem się zwycięża ! w ramach tworzonych przez siebie norm 'etycznych'.
Komisja senacka UJ z 1989 r. , której zadaniem było zbadanie i zarejestrowanie działań represyjnych w stosunku do pracowników i studentów UJ w PRL–u (Jerzy Wyrozumski - POWRACAJĄCA FALA ROZRACHUNKU Z PRZESZŁOŚCIĄ - Alma Mater nr. 69 ) ani słowem nie wspomniała o rozrachunkach z niewygodnymi nauczycielami akademickimi a o nieprzemijającej 'wartości' tego raportu świadczy m.in. fakt zaliczenia do pokrzywdzonych np. znanego konfidenta L. Maleszki ( publikacja raportu w 2005 r. ! bez żadnych wyjaśnień !) czy np. Artura Bieszczada, który donosił na mnie i współpracowników w czasie konspiracyjnej pracy w stanie wojennym. Nieudokumentowano także (a przynajmniej nie dostałem żądanej dokumentacji) mojego podszywania się pod działalność w 'Solidarności' o co ochoczo mnie oskarżyły władze uczelni na Komisji Pojednawczej (r.1990), i do tej pory ten haniebny akt wysunięty dla uniemożliwienia powrotu na uczelnię niewygodnego nauczyciela akademickiego ( czym to się różni od działań SB ?) bynajmniej nie został potępiony.