Wspomniany zarzut sformułowałem i z obowiązku skierowałem do Prokuratury Rejonowej w Warszawie w powiadomieniu o dokonaniu przestępstwa z dnia 10 października 2005. Ograniczam się do przytoczenia jego treści:
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa
Niniejszym, po upewnieniu się co do słuszności podniesionych niżej zarzutów, powiadamiam o fakcie poświadczenia nieprawdy w dokumencie urzędowym przez Rektora Uniwersytetu Warszawskiego, prof. dr hab. Piotra WĘGLEŃSKIEGO. Wykonując funkcje służbowe, sporządził pisemną decyzję o rozwiązaniu stosunku pracy z mianowanym nauczycielem akademickim, stwierdzając w dokumencie nieprawdziwy fakt porozumienia stron, który wykorzystali jako uzasadnienie zawartej w nim decyzji, co wyczerpuje znamiona czynu z Art. 271 § 1 kodeksu karnego.
Posiadana przede mnie dokumentacja, znajdująca się również w dyspozycji Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi, VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (sygn. Akt VIID 1286/04) jednoznacznie wskazuje, że nie zachodził przypadek wadliwości decyzji ani błędnej interpretacji przepisów prawa.
Poświadczający nieprawdę wiedział o wysokim ryzyku prawnym i moralnym tego czynu, a także o wielkich szkodach, jakie czyn ten wyrządza nauce akademickiej i wizerunkowi zarządzanej przez niego uczelni. Świadczy to, że za tym czynem stały poważne, lecz ukryte motywy i okoliczności, których wyjaśnienie może odsłonić jego szersze kryminalne podłoże. W tej kwestii gotów jestem udzielić uzupełniających wypowiedzi w postępowaniu prokuratorskim.”
Obecnie rozpoczęło się śledztwo w tej sprawie.
W międzyczasie Sąd Pracy wydał prawomocny wyrok 20 marca 2006 r. mający podstawowe znaczenie dla oceny stanu faktycznego. Stwierdził w uzasadnieniu do niego, że Zdaniem Sądu pozwany rozwiązując stosunek pracy naruszył przepisy prawa, w szczególności art. 93 ust.1 pkt 1 ustawy o szkolnictwie wyższym…. Dalej potwierdził to stanowisko stwierdzając, że: brak jest jakichkolwiek przesłanek do uznania, że w przedmiotowej sprawie miał miejsce zgodny zamiar stron rozwiązania stosunku pracy za porozumieniem stron. Dlatego oświadczenie Rektora UW należało potraktować jako rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia z naruszeniem prawa (podkreślenia AŚ).
Przytoczone stwierdzenia wraz z pozostałymi dokumentami z procesu sądowego pozwalają bezspornie scharakteryzować decyzje podjęte przez Rektora wskutek zabiegów dziekanów Wydziału Zarządzania UW dwóch ostatnich kadencji - prof. Kazimierza Rycia oraz prof. Alojzego Nowaka (wcześniej prodziekan do spraw naukowych) - jako wyczerpujące znamiona przestępstwa. Z przesłuchań Rektora prof. Piotra Węgleńskiego wynikało bowiem niezbicie, że działał on pod ich naciskiem (ewentualnie w zmowie z nimi). Musi oczywiście zastanawiać, dlaczego Rektor przyjął na siebie świadomie ryzyko związane z naruszeniem prawa, a ponadto, mimo ujawnienia przestępczego charakteru swego czynu – uporczywie podtrzymywał bezprawnie podjętą decyzję, sankcjonując zaistniały stan rzeczy – nawet po prawomocnym wyroku sądowym. Musi zastanawiać, że identyczne stanowisko zajęła również Rektor kolejnej kadencji prof. Krystyna Chałasińska-Macukow (wcześniej Prorektor do spraw kadr naukowych).
strony: [1] [2] [3] [4] [5]
|